Ksiądz-też człowiek? |
Autor |
Wiadomość |
minia113
minia

Dołączyła: 03 Lip 2009 Posty: 70
|
Wysłany: 2009-07-05, 23:47 Ksiądz-też człowiek?
|
|
|
Kochane forumowiczki,nigdzie nie moglam znalezc tematu odnosnie waszych doswiadczen z Ksiedzem. Ja juz jedno i raczej malo przyjemne mam za soba Napiszcie czy ksiadz, nie stwarzal Wam problemow z udzieleniem slubu,albo co gorsze sugerowal pomoc za tzw " co łaska"...
Podczas bardzo krotkiej wizyty w Polsce,wyslalam mojego J.,aby poszedl do kosciola i dowiedzial sie na kiedy sa zapisy na rok 2011, jak powinnismy sie przygotowac, kiedy rozpoczac nauki przedmalzenskie no i co zrobic z brakiem mojego bierzmowania.
Moj biedulek, malo tego ze nic sie nie dowiedzial,to sie jeszcze przestraszyl,ze nie dostane bierzmowania.Pierwsze pytanie o ktore ksiadz zapytal,to czy mieszkamy razem. J. nie wyczul podstepu i tylko przytaknal.No i sie zaczelo... Ze zyjemy w grzechu,ze ja nie dostane bierzmowania i ze on z nim nie bedzie rozmawial! Gdy sie tylko o tym dowiedzialam,postanowilam sama odwiedzic ksiedza.Nastepnego dnia,pozytywnie nastawiona czekalam juz w kancelarii .Wychodzi ksiadz i pyta w jakiej ja sprawie- Ja: ślubu
K : ktory rok Ja: 2011 K: (krzyk) A gdzie ja mam to sobie napisac? Na czole????
Bylam w takim szoku, nie przygotowana na obrot tak sprawy,ze odpowiedzialam : No,ale ja mam juz wszystko zalatwione K: (zbliza swa twarz do mojej i krzyczy) Co masz zalatwione?Co masz zalatwione no co? Ja: ( panika w oczach,wyliczam ) No sale, kamerzyste. K:(przerywa mi) Dziewczyno zejdz na ziemie.Za dwa lata,to my moze nie bedziecie ze soba i gdzie ja Was bede szukal. Ja: jest mi bardzo przykro slyszec cos takiego z ust ksiedza K: Cywilny macie? Ja: Nie K: No i moze jeszcze mieszkacie ze soba? ja: tak (bylam,juz tak wyprowadzona z rownowagi,ze bylo mi juz wszystko jedno) Na to ksiadz,tylko machnal reka i wyszedl... |
_________________
 |
|
|
|
 |
sauvignon_blanc
wifezilla

Dołączyła: 02 Sty 2007 Posty: 2494
|
Wysłany: 2009-07-05, 23:56
|
|
|
Minia serdecznie współczuję ci takich przeżyć
Przykre że ksiądz-osoba która powinna wam pomóc, udzielić informacji tak okropnie was potraktował.
My trafiliśmy na fantastycznego księdza, ale gdybym chciała brać ślub w mojej parafii pewnie skończyło by się tak jak u was.
najlepiej idźcie do innego księdza. |
_________________
17.05.2008
 |
|
|
|
 |
minia113
minia

Dołączyła: 03 Lip 2009 Posty: 70
|
Wysłany: 2009-07-06, 00:09
|
|
|
Tak chyba zrobimy, albo wybierzemy inna parafie |
_________________
 |
|
|
|
 |
Madzik
nauczona :)

Dołączyła: 20 Maj 2009 Posty: 611
|
Wysłany: 2009-07-06, 08:54
|
|
|
no i jeszcze bardziej się cieszę, że biorę cywilny, niestety ja na takich księży natrafiałam całe życie( z wyjątkiem dwóch- nie uratowali zdania mojego o kościele) i mi cała ta otoczka niby chrześcijańska księży obrzydła, ślubowali czystość, mają swoje rodziny jak w tej definicji alternatywnej Ksiądz to człowiek do którego wszyscy mówią ojcze oprócz własnych dzieci które mówią mu wujku
zamiast człowieka wspierać patrzą tylko na zyski, pamiętam jak chodził ksiądz po kolendzie, jest u sąsiadki, która miała bardzo ciężką sytuację finansową, opowiada księdzu, że niestety nie ma na ofiare, musiała pożyczyć na życie bo jej już nie wystarczyło, a ksiądż na to na ofiarę też można pożyczyć znam duuuuużo więcej różnych przykładów, serwera by zabrakło albo modki by mnie wyklnęły |
|
|
|
 |
*Ancia
w nowej roli :)

Dołączyła: 24 Lut 2007 Posty: 6258
|
Wysłany: 2009-07-06, 10:02
|
|
|
minia113 napisał/a: | Tak chyba zrobimy, albo wybierzemy inna parafie |
to sugeruję. |
_________________
  |
|
|
|
 |
minia113
minia

Dołączyła: 03 Lip 2009 Posty: 70
|
Wysłany: 2009-07-06, 10:22
|
|
|
Jak dla mnie to maja dwa oblicza! Podczas mszy swietej mowia o wspieraniu "Mlodych" w tak waznym dla nich dniu, aby mogli sie dobrze i bezstresowo przygotowac do Sakramentu malzenstwa. Po mszy jest juz inna spiewka. Po pierwsze, nawet jesli mieszkasz z chlopakiem przed slubem, to od tego jest spowiedz! Po drugie, min wlasnie dlatego chcesz wyjsc za maz- aby nie zyc w grzechu |
_________________
 |
|
|
|
 |
*gosia83

Dołączyła: 21 Cze 2007 Posty: 2262
|
Wysłany: 2009-07-06, 23:10
|
|
|
minia113, wspolczuje przezyc My mielismy cudownego ksiedza (z Katedry, taki straaasznie wysoki). Jednak gdy pierwszy raz poszlam do kancelarii rozmawialam z innym ksiedzem i jak sie dowiedzial, ze moj D. jest ateista, to tez nie bylo milo. Kazal mi sie zastanowic czy na pewno chce wychodzic za niego za maz No ale przynajmniej na mnie nie krzyczal |
_________________
 |
|
|
|
 |
*pestka

Dołączyła: 12 Sty 2007 Posty: 2639
|
Wysłany: 2009-07-07, 11:49
|
|
|
minia113, zmieńcie parafie i to bez najmniejszych skrupułów!! Jakby mnie ksiądz tak potraktował, to by był pierwszy i ostatni raz jak mnie widzi!
My trafiliśmy na przemiłego księdza, a ślub mieliśmy poza naszą parafią. On nawet nie zapytał, czy mieszkamy razem. Można było z nim pożartować, a kazanie na ślubie naprawdę nas wzruszyło.
Także nie wyszyscy księża są tacy, trafiliście na prawdziwego "Dzbana" |
_________________
 |
|
|
|
 |
*katkrys
szalona zniesmaczona

Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 1954
|
Wysłany: 2009-08-25, 19:36
|
|
|
My też póki co trafiliśm na Księdza w porządku, który żartował z nami i jak się spytał czy mieszkamy razem to My, że tak a on na to z uśmiechem, że też bm tak chciał......
Mam nadzieję, że do końca tak miło pozostanie.....
A co to, że 2011? Ten nasz Ksiądz maiał zeszyt z naklejoną na wierzchu kartka...zapisy na ślub 2008-2012 a ten co z Tobą rozmawiał jakiś nieżyciowy wybitnie.......... |
_________________
If you love something, let it go. If it comes back - it's yours. If it doesn't- it never was.
 |
|
|
|
 |
Karolka

Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 1559
|
Wysłany: 2009-09-02, 17:53
|
|
|
No właśnie ksiądz też człowiek, istota ziemska i nic w nim ze świętości... To my oczekujemy czegoś niezwykłego, tego, że ksiądz będzie nadczłowiekiem i odrzuci swoje własne subiektywne przekonania. Czy mamy prawo oczekiwać czegoś takiego od zwykłego śmiertelnika? Mnie się wydaje, że tak... Jeśli księża wszem i wobec głoszą swoje tezy o miłości i zrozumieniu, to powinni świecić nam przykładem. Powinni panować nad swoimi prywatnymi przekonaniami i odczuciami, powinni umieć oddzielić je od nauk kościoła. Psychologom, którzy mają uprzedzenia w kontakcie z określoną grupą klientów/pacjentów zaleca się nie rzadko zmianę zawodu... Może w odniesieniu do księży powinno być tak samo.
My w trakcie swoich przygotowań do ślubu ani razu nie trafiliśmy na niemiłego księdza. Zniesmaczeni byliśmy tylko wtedy kiedy zapytaliśmy o cenę ślubu, a ksiądz, który nas zapisywał powiedział: "Co łaska, ale młodzi dają zazwyczaj..." Nie było nam też do śmiechu kiedy podczas naszego ślubu ksiądz wygłosił kazanie o młodych matkach zabijających swoje dzieci... Nie ma to jak wesoła uroczystość
Minia113, współczuję Ci tak niemiłych doświadczeń, mam nadzieję, że znajdziecie kogoś bardziej otwartego i wyrozumiałego |
_________________
 |
|
|
|
 |
*katkrys
szalona zniesmaczona

Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 1954
|
Wysłany: 2010-05-09, 23:08
|
|
|
Po raz kolejny potwierdzam moje zdanie na temat naszego Księdza...niesamowity człowiek..Ksiądz, który nam pomagała w sprawie bierzmowania też był wspaniały...poki co trafiamy na samych pozytywnych Księży!!! |
_________________
If you love something, let it go. If it comes back - it's yours. If it doesn't- it never was.
 |
|
|
|
 |
*Agati

Dołączyła: 07 Gru 2006 Posty: 2759
|
Wysłany: 2012-03-13, 17:19
|
|
|
Dziewczyny, czy znacie w Lodzi jakiegoś księdza z którym mozna pogadać tak po ludzku? |
_________________
 |
|
|
|
 |
*alusha

Dołączyła: 17 Gru 2006 Posty: 2303
|
Wysłany: 2012-03-13, 20:47
|
|
|
Agati, znam. Ja uwielbiam proboszcza z Katedry. Bardzo ludzki i sensowny człowiek. |
_________________
 |
|
|
|
 |
kajki
żona (nie)oswojona

Dołączyła: 30 Sty 2008 Posty: 532
|
Wysłany: 2012-03-28, 14:18
|
|
|
alusha,
a ja miałam z nim bardzo niemile starcie przed samym slubem, zaczal na mnie krzyczec, byl chamski i opryskliwy
jak dla mnie- przerost formy nad trescia
ale w sumie to tyczy sie niestety wiekszosci ksiezy |
_________________
 |
|
|
|
 |
dominika23
Dołączył: 18 Lut 2014 Posty: 10
|
Wysłany: 2014-03-16, 19:42
|
|
|
Nie ksiadz to zwierze, wogóle co to za pytanie jesli można wiedziec? |
|
|
|
 |
*Olunia77

Dołączyła: 21 Maj 2009 Posty: 354
|
Wysłany: 2014-03-16, 20:52
|
|
|
dominika23, |
_________________
 |
|
|
|
 |
polinka
Dołączyła: 28 Paź 2015 Posty: 20
|
Wysłany: 2015-10-28, 10:02
|
|
|
Po prostu idź do innego księdza. Takiego, który jest ludzki i nie uważa się za pana świata. Podobno zakonnicy są dużo bardziej wyrozumiali. |
_________________ abcslubu.pl - muzyka na wesele |
|
|
|
 |
kolargol
Dołączyła: 28 Lip 2017 Posty: 9
|
Wysłany: 2017-07-28, 10:51
|
|
|
Ehh, współczuję, trafiłaś na jakiegoś strasznego chama. |
|
|
|
 |
Asiok
Dołączyła: 10 Sie 2017 Posty: 1
|
Wysłany: 2017-08-10, 10:14
|
|
|
Ja ostatnio trafiłam na takiego, który był bardzo miły i wydawał się spoko, ale tylko do czasu, gdy ustalaliśmy pieniążki za ślub, nagle zamieniał się w mega chciwego i liczył każdą złotówkę :O |
_________________ "Nawet geniusz potrzebuje towarzystwa" - księgowa Wałbrzych |
|
|
|
 |
Warna
Dołączyła: 29 Lis 2017 Posty: 2
|
Wysłany: 2017-11-30, 08:02
|
|
|
My swojego zaprosiliśmy i przyszedł na wesele Tańczył, ale nie pił |
_________________ Dobre chwilę wydają się być za krótkie za każdym razem. Zawsze pozostaje niedosyt w sercu.
biuro rachunkowe Jelenia Góra
Szczęście uzależnia. |
|
|
|
 |
|